ŻYCIORYSY NASZYCH ŚWIĘTYCH PATRONÓW


 

ŚWIĘTA BARBARA, DZIEWICA I MĘCZENNICA

  • Łacińskie słowo Barbara znaczy tyle, co mieszkanka spoza Grecji, cudzoziemka. Hagiografia zna pod tym imieniem 1 świętą, 2 błogosławione, 1 świętego i 1 błogosławionego.
  • Nasza Święta należy do tych dziewic-męczennic, których choć akta zaginęły, to pamięć o niej zachowała się żywa po nasze czasy. Nie wiemy dokładnie kiedy, ani w jakich okolicznościach poniosła śmierć. Przypuszcza się, że zapewne ok. roku 305, kiedy nasilenie prześladowań, za panowania cesarza Maksymalna Galeriusza (305-311), było najkrwawsze. Nie znamy również miejscowości, w której żyła Święta i oddała życie za Chrystusa. Późniejszy Jej żywot jest utkany legendą, według której św. Barbara miała być córką bogatego człowieka, który w mieście sprawował wysoki urząd. Była zaś tak piękna, że o Jej rękę ubiegało się wielu najznakomitszych młodzieńców. Barbara jednak odrzucała wszystkie propozycje, gdyż potajemnie, bez woli i wiedzy ojca, przyjęła chrześcijaństwo i złożyła ślub dozgonnej czystości jako oblubienica Chrystusa. Kiedy ojciec dowiedział się o tym, przerażony o swoją posadę i życie, użył wszelkich środków, by córkę zmuszono do wyrzeczenia się wiary i do zamążpójścia. Zamknął Ją w wieży swojego zamku i głodził. Kiedy wyczerpał wszystkie środki, sam ją zawlókł przed sędziego i oskarżył. Gdy sędzia skazał „upartą" na karę śmierci poprzez ścięcie, katem stał się własny ojciec.

    Prawdopodobnie właśnie tak nietypowa śmierć, zadana ręką własnego ojca, rozsławiła cześć św. Barbary na Wschodzie i na Zachodzie. Żywoty Jej ukazały w języku greckim, syryjskim, koptyjskim, ormiańskim, chaldejskim, a w wiekach średnich we wszystkich językach europejskich. W wieku VI cesarz Justynian sprowadził relikwie św. Barbary do Konstantynopola. Stąd zabrali je Wenecjanie w 1202 roku do swojego miasta, by z kolei przekazać je miastu Torcello, gdzie się znajdują w kościele św. Jana Ewangelisty. Herma z czaszką św. Barbary była do ostatnich czasów w Czerwińsku. Czy są autentyczne relikwie pokazywane w wielu kościołach? W dziele Scriptores rerum Prussicarum znaleźć można dwa utwory liturgiczne o znalezieniu relikwii Świętej i ich przewiezieniu do Prus. Egipscy chrześcijanie twierdzą, że relikwie św. Barbary znajdują się w Starym Kairo. W sprawie relikwii św. Barbary pertraktowali królowie aragońscy z sułtanami Egiptu w wieku XIII i XIV. To wszystko świadczy o tym, jak żywy był kult tej Świętej, skoro kościoły ubiegały się o posiadanie jej relikwii.

    Ikonografia najczęściej przedstawia św. Barbarę w stroju królowej z koroną na głowie dla podkreślenia jej szlachetnego pochodzenia. W ręku Święta trzyma palmę męczeństwa i zwycięstwa lub kielich z Najświętszym Sakramentem. Jest to atrybut św. Barbary, patronki dobrej śmierci. Przy niej lub obok niej widnieje wieża, w której Święta miała być zamknięta przez ojca. Wieża ma trzy okienka, które św. Barbarze przypominać miały podstawową prawdę wiary katolickiej o Trójcy Przenajświętszej. Często również widzimy w ręku Świętej miecz. Wizerunki św. Barbary uwiecznili m.in. tacy artyści jak: Raffael, Matteo di Giovanni, Lorenzo Lotto, Guidoccio Cozzarelli, Boticelli, Gian Battista Moroni, Cosimo Coselli, Łukasz Cranach Starszy, Dürer, Memling, Holbain.

    Jako patronkę dobrej śmierci czcili św. Barbarę przede wszystkim ci, którzy na śmierć nagłą i niespodziewaną są najwięcej narażeni: górnicy, hutnicy, marynarze, rybacy, żołnierze, kamieniarze, więźniowie itp. Polecali się Jej wszyscy, którzy chcieli sobie uprosić u Pana Boga śmierć szczęśliwą. Szczególną czcią darzył św. Barbarę papież św. Grzegorz I Wielki († 604). Najwspanialszy kościół ma św. Barbara w Czechach w miejscowości Kutná Hora; potężny, wspaniały gotyk z wieku XIV, położony na wzniesieniu. Poczta watykańska i francuska w r. 1967 wydały osobne znaczki ku czci św. Barbary z Jej wizerunkiem.

    W Polsce kult św. Barbary przez lata był mocno akcentowany. Ku Jej czci wystawiono w naszej Ojczyźnie ok. 105 kościołów. Najstarszy kościółek czci św. Barbary postawiono w Polsce w 1262 roku w Bożygniewie koło Środy Śląskiej, ale pierwszy ślad Jej kultu jest o wiele wcześniejszy. W Modlitewniku Gertrudy, córki Mieszka II (w. XI), spotykamy pierwszą wzmiankę o pamiątce liturgicznej Świętej pod datą 4 grudnia. W wieku XIII i XIV powstają kazania na temat Świętej. W wieku XV wydział teologiczny na Akademii Krakowskiej obrał sobie za patronkę św. Barbarę. Imię świętej jeszcze w naszych czasach należy do najczęściej spotykanych. W naszej literaturze pięknej również często imię Barbary się spotyka, np.: w dramacie A. Felińskiego Barbara Radziwiłłówna, Barbara – w operze W. Bogusławskiego Krakowiacy i górale, Basia w powieści H. Sienkiewicza Pan Wołodyjowski, czy Barbara w powieści M. Dąbrowskiej Noce i dnie. W kościele pobernardyńskim na „Karczówce" w Kielcach można podziwiać unikalny na skalę światową, posąg św. Barbary z ołowiu powstały w wieku XVII. Lud polski z dniem św. Barbary wiązał przysłowia, jak np.: „św. Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie”, „Jeśli w św. Barbarę gęś po stawie chodzi, to w Boże Narodzenie pływać się po nim Jej godzi"; „Kiedy na św. Barbarę mróz, sanie na piec włóż". Istnieją także przysłowia związane z osobą św. Barbary, jak np.: „Barbara święta o górnikach pamięta".

    Warto wspomnieć o polskim bractwie św. Barbary jako patronki dobrej śmierci. Należał do niego m. in. Św. Stanisław Kostka. Nie zawiódł się. Kiedy śmiertelnie zachorował, to na łożu boleści dowiedział się, że właściciel wynajętego przez Kostków domu nie chciał, jako zaciekły luteranin, wpuścić kapłana z Wiatykiem. Wtedy objawiła mu się św. Barbara i przyniosła Komunię Świętą.

     

    MODLITWA DO ŚWIĘTEJ BARBARY, DZIEWICY I MĘCZENNICY

    Święta Barbaro, panno i męczennico, która tak bardzo ukochałaś niewinne życie, racz nam wyjednać u Oblubieńca Twego, Jezusa Chrystusa, czystość duszy i ciała.Patronko konających, serdecznie cię prosimy, uproś nam w godzinę śmierci naszej doskonały żal za grzechy i głęboką ufność w miłosierdzie Boże. Niech bez pojednania się z Bogiem nie schodzimy z tego świata, ale rozgrzeszeni i pokrzepieni Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa otrzymamy ojcowskie przebaczenie i wiekuiste życie wśród Świętych w niebie. Amen.

     

    ŚWIĘTY ANDRZEJ BOBOLA

  • Św. Andrzej Bobola żył w niespokojnych czasach na przełomie XVI i XVII wieku w Europie rozdartej podziałami religijnymi i politycznymi. Był to czas zaciekłych wojen po podłożu religijnym. Bóg i Jego Kościół wykorzystywany był do osiągania politycznych wpływów. Taka sytuacja powodowała osłabienie jedności Kościoła. Wielu wiernych wcześniej siłą wcielonych do Cerkwi, z powrotem powracało do wspólnoty Kościoła Katolickiego. Jednym z głównych promotorów nawróceń na Polesiu był właśnie nasz patron.

    Andrzej urodził się w 1591 roku. W 1611 roku wstąpił do nowicjatu jezuitów w Wilnie, gdzie w kolejnych latach otrzymał solidną formację duchową i intelektualną w prężnie rozwijającym się zakonie. Studiował na Akademii Wileńskiej, którego założycielami byli jezuici. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1622 roku.

    Apostołował w Wilnie, Pułtusku, Nieświeżu, Warszawie i Łomży, a następnie przez wiele lat w Pińsku. Spełniał funkcje przełożonego i wychowawcy. Zawsze starał się dbać o ubogich, wspierał chorych, odwiedzał więźniów. Będąc w Braniewie opiekował się biednymi. W tych odległych czasach wielu opuszczonych chrześcijan poszukiwało swojego pasterza, jak opuszczone owce. Ci, którzy mieszkali pod jednym dachem ze św. Andrzejem, podkreślali jego codzienną troskę o modlitwę, dobroć i pogodę ducha.

    Nasz Święty na co dzień doświadczał trudów misjonarskiej działalności. W ostatnim okresie swojego życia był zawsze w drodze. Spieszył się, jakby był świadomy swojej rychłej śmierci. Cały pochłonięty był misją głoszenia Ewangelii, co pokazuje fakt, iż codziennie odprawiał Eucharystię uczestnicząc w tajemnicy Jezusowego Krzyża.

    w. Andrzej ufał Jezusowi powierzając każdy kolejny dzień swojego życia, który był wypełniony głoszeniem Słowa i udzielaniem sakramentów świętych. Troszczył się o wychowanie młodzieży, pocieszał strapionych, nióulgę chorym. Nie zniechęcał się trudnościami podejmując coraz to bardziej odważne misje, nie bacząc na czekające go niebezpieczeństwa i przeciwności. Pozostał "duszochwatem" pomimo zacieśniającego się wokół niego kręgu nieprzyjaciół i wciąż narastającego zagrożenia dla życia. Za świętym Pawłem, pełen ufności, powtarzał i w życiu, i w śmierci należę do Pana! W 1657 roku poniósł śmierć męczeńską całkowicie oddany Bogu w ofiarnej żertwie!

    Całe jego zakonne i kapłańskie życie było przygotowaniem na tę ostatnią zwycięską walkę. Czy pragnął męczeństwa? Wśród jezuitów w tamtych czasach takie pragnienie było dość powszechne. W tym okresie śmiercią męczeńską ginęło bardzo wielu zakonników w Europie (Anglia), w Ameryce (Kanada) i w Azji (Japonia).

    Święty Andrzej pozostał przy prawdzie Jezusowej Ewangelii będąc wierny własnemu sumieniu. Pragnął leczyć rany rozdartego brakiem jedności Kościoła. Nie złamały go nawet najokrutniejsze katusze, jakie zadawali mu rozwścieczeni Kozacy w Janowie Poleskim. Swoje męczeństwo przeżywał w duchu modlitwy zanoszonej przez Jezusa w Wieczerniku do Ojca: "…aby byli jedno!" (por. J 17, 20-26).

    Jan Paweł II pisał o ekumenizmie męczenników. Oni powrócili w XX wieku, a z nimi powrócił św. Andrzej. Powrócił po swojej pośmiertnej długiej tułaczce do Ojczyzny w pamiętnym 1938 roku. Bóg chciał przez niego umocnić naszych Rodaków w obliczu prób, jakie na nich czekały w czasie II wojny światowej i w okresie komunistycznego zniewolenia. Powrócił św. Andrzej i pozostał Patronem naszej trudnej wolności, która nieustannie domaga się ofiarnego życia! Na początku XIX wieku przepowiedział on odzyskanie niepodległości Polski po wielkiej wojnie. Nastąpiło to po całym wieku oczekiwania, trudu i modlitwy pełnej nadziei, w 1918 roku. Od 16 maja 2002 r. św. Andrzej Bobola jest drugorzędnym patronem Polski. Jego sanktuaria znajduje się w Warszawie i w Strachocinie na ziemi sanockiej, gdzie się urodził.

     

    MODLITWA DO ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI

    Święty Andrzeju, mężny żołnierzu Pana,

    któryś niestrudzenie walczył pod Sztandarem Krzyża,

    uproś nam łaskę wiernego pod nim trwania,

    razem z Maryją, Matką Kościoła.

    Wypraszaj także nam łaskę żywej wiary

    w moc Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana,

    byśmy naśladowali Twoją gorliwość

    i z większym niż dotąd zapałem głosili Ewangelię.

    Pragniemy jak Ty, święty męczenniku,

    być wiarygodnymi świadkami Jezusa

    na początku XXI wieku. Amen.

     

    NIEPOKALANE SERCE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

 

  • Liturgiczne święta Matki Bożej idą zwykle równolegle ze świętami Pana Jezusa. Tak więc Kościół obchodzi: Boże Narodzenie (25 XII) i Narodzenie Najświętszej Maryi (8 IX), Ofiarowanie Chrystusa w świątyni (2 II) i Ofiarowanie Maryi (21 XI), Wielki Piątek i wspomnienie Matki Bożej Bolesnej (15 IX), Wniebowstąpienie Pana Jezusa i Wniebowzięcie Maryi (15 VIII), Serca Pana Jezusa i Serca Maryi (dzień później), Chrystusa Króla (w ostatnią niedzielę przed Adwentem) i Maryi Królowej (22 VIII).

    O Sercu Maryi jako pierwszy pisze św. Łukasz (Łk 2, 19. 51). Pierwsze ślady kultu Serca Maryi napotykamy już w XII w. I tak o Sercu Maryi wspominają: św. Azelm (+ 1109), jego uczeń Eudmer (+ 1124), Hugo od św. Wiktora (+ 1141), św. Bernard (+ 1153), św. Herman Józef (+ 1236), św. Bonawentura (+ 1274), św. Albert Wielki (+ 1280), Tauler (+ 1361), bł. Jakub z Voragine (+ 1298), św. Mechtylda (+ 1299), św. Gertruda Wielka (+ 1303), św. Brygida Szwedzka (+ 1373) i inni.

    Na wielką skalę kult Serca Maryi rozwinął św. Jan Eudes (1601-1680). Kult, który szerzył, nosił nazwę Najświętszego Serca Maryi lub Najsłodszego Serca Maryi. Jak wiemy, łączył go ze czcią Serca Pana Jezusa. Odtąd powszechne są obrazy Serca Jezusa i Serca Maryi. Najwięcej jednak do rozpowszechnienia czci Serca Maryi przyczynił się ks. Geretes, proboszcz kościoła Matki Bożej Zwycięskiej w Paryżu. W roku 1836 założył on bractwo Matki Bożej Zwycięskiej, mające za cel nawracanie grzeszników przez Serce Maryi. W roku 1892 bractwo liczyło 20 milionów członków.

    W objawieniu "cudownego medalika Matki Bożej Niepokalanej", jakie otrzymała w roku 1830 św. Katarzyna Laboure, są umieszczone dwa Serca: Jezusa i Maryi. Św. Antoni Maria Klaret (+ 1870) Niepokalane Serce Maryi ustanowił Patronką swojego zgromadzenia. Co więcej, Serce Niepokalane Maryi umieścił w herbie tegoż zakonu. W wieku XIX rozpowszechniło się nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi dla podkreślenia przywileju Jej Niepokalanego Poczęcia i wszystkich skutków, jakie ten przywilej na Maryję sprowadził. To nabożeństwo w ostatnich dziesiątkach lat stało się powszechne. Początek temu nabożeństwu dało ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi przez papieża Piusa IX w roku 1854, jak też objawienia Matki Bożej w Lourdes (1858). Najbardziej jednak przyczyniły się do tego głośne objawienia Matki Bożej w Fatimie w roku 1917.

    Dnia 13 maja 1917 roku, kiedy dzieci: Łucja (lat 10), Jej cioteczny brat Franciszek (lat 9) i Hiacynta (siostra Franciszka, lat 7) w odległości 3 km od Fatimy pasły swoje owce, ujrzały nagle silny błysk ognia jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone dzieci zaczęły zabierać się do domu ze swymi owcami. Ujrzały nagle na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: "Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na wszelkie cierpienia i pokuty, aby sprawiedliwości Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego Majestat obrażają? Jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?" W imieniu trojga odpowiedziała najstarsza Łucja: "Tak jest, bardzo tego chcemy". Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to samo miejsce co miesiąc 13 każdego miesiąca.

    Dzieci wzięły sobie głęboko do serca polecenie z nieba i zadawały sobie w tym czasie najrozmaitsze pokuty i cierpienia na wynagrodzenie Panu Bogu za grzechy ludzkie. W czerwcu Łucja usłyszała od Maryi: "Moje Serce Niepokalane chciałoby Panu Bogu składać dusze odkupione, jako kwiaty przed Jego tronem". W lipcu Maryja powiedziała: "Musisz ofiarować się za grzechy. Kiedy to będziesz czynić, powtarzaj: «O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie i za nawrócenie grzeszników w łączności z Niepokalanym Sercem Maryi»". Matka Boża pokazała też dzieciom piekło, a w nim wiele dusz potępionych, aby wzbudzić w nich grozę i tym większe pragnienie ratowania grzeszników od ognia wiecznego. Zażądała także z tej okazji, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia święta wynagradzająca. W końcu poleciła: "Gdy będziecie odmawiać różaniec, to na końcu dodajcie: - O Jezu, strzeż nas od grzechu i zachowaj nas od ognia piekielnego, wprowadź wszystkie dusze do nieba, a zwłaszcza te, które wyróżniały się szczególnym nabożeństwem do Niepokalanego Serca Maryi".

    10 grudnia 1925 roku Matka Boża pojawiła się siostrze Łucji, pokazała Jej swoje Serce otoczone cierniami i powiedziała: "Spójrz, córko moja, na to Serce otoczone cierniami, którymi ludzie niewdzięczni Mnie ranią. (...) Ty przynajmniej staraj się Mnie pocieszać i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinę śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia tym wszystkim, którzy w pierwsze soboty pięciu następujących po sobie miesięcy wyspowiadają się, przyjmą Komunię świętą, odmówią różaniec, towarzyszyć Mi będą przez 15 minut w rozważaniu tajemnic różańca świętego w intencji wynagrodzenia".

    Episkopat Polski wyprosił u Stolicy Apostolskiej przywilej odprawiania w każdą pierwszą sobotę miesiąca (za wyjątkiem sobót uprzywilejowanych liturgicznie) Mszy świętej o Niepokalanym Sercu Maryi. Warto z tego przywileju korzystać i nadać nabożeństwu odpowiednią oprawę. We wszystkie inne zwykłe soboty można odprawiać Mszę świętą wotywną o Najświętszej Maryi Pannie.

    13 października 1942 roku, w 15. rocznicę zakończenia objawień fatimskich, papież Pius XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi. Polecił także, aby uczyniły to poszczególne kraje w swoim zakresie. Pierwsza uczyniła to Portugalia z udziałem prezydenta państwa. Polska była wówczas pod okupacją hitlerowską. Prymas Polski, kardynał August Hlond w obecności całego Episkopatu Polski i około miliona pielgrzymów uczynił to 8 września 1946 r. na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XII wysłał z tej okazji osobny list gratulacyjny do Polski (23 grudnia 1946 r.). Jak widać, objawienia fatimskie ukierunkowały kult Serca Maryi do czci Jej Serca Niepokalanego. Nadto nadały mu charakter wybitnie ekspiacyjny, w czym bardzo upodobnił się do kultu Serca Pana Jezusa, propagowanego w objawieniach danych św. Małgorzacie Marii Alacoque.

    Samo święto Serca Maryi zapoczątkował św. Jan Eudes już w roku 1643. Wyznaczył je dla swoich rodzin zakonnych na dzień 8 lutego. On to ustanowił zakon pod wezwaniem Serc Jezusa i Maryi (kongregacja eudystów), ustalił odpowiednie pozdrowienie codzienne wśród współbraci tego zakonu i napisał teksty liturgiczne: mszalne i brewiarzowe na dzień święta. Wiemy także, że św. Jan Eudes pierwszy napisał dziełko na temat kultu Serca Maryi. Ukończył je przed samą swoją śmiercią w roku 1680. Wydane zostało drukiem w roku 1681. Papież Pius VII (+ 1823) zatwierdził święto Najświętszego Serca Maryi dla niektórych diecezji i zakonów jako święto lokalne. Papież Pius IX (+ 1878) zatwierdził teksty Mszy świętej dla tego święta i oficjum brewiarza. Dla całego Kościoła święto Niepokalanego Serca Maryi wprowadził papież Pius XII dnia 4 maja 1944 roku. Posoborowa reforma liturgiczna przesunęła je na sobotę po uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego.

     

     

    MODLITWA DO NIEPOKALANEGO SERCA NMP

     

    O Serce Maryi, Matki Boga i Matki naszej, Serce najmiłościwsze, przedmiocie upodobania Trójcy Przenajświętszej i godne wszelkiego uszanowania i miłości Aniołów i ludzi; Serce najpodobniejsze Sercu Jezusowemu, którego jesteś najdoskonalszym obrazem; Serce pełne dobroci, i wielce litujące się nad naszymi nędzami! racz roztopić lodowatość serc naszych i spraw, żeby się zupełnie zwróciły do Boskiego Zbawiciela. Wlej w nie miłość cnót Twoich, zapal je tym ogniem błogosławionym, którym ustawicznie pałasz. Zamknij w Sobie Kościół święty i strzeż go, bądź zawsze jego słodką ucieczką, i jego niezdobytą twierdzą, przeciw wszelkim najazdom nieprzyjaciół jego. Bądź naszą drogą, którą byśmy doszli do Jezusa i kanałem, przez który byśmy odbierali wszystkie łaski potrzebne do zbawienia naszego. Bądź naszym wspomożeniem w potrzebach, naszą pociechą w przykrościach, naszym posiłkiem w pokusach, naszą ucieczką w prześladowaniach, naszą pomocą we wszystkich niebezpieczeństwach, a szczególniej w ostatnich potyczkach życia naszego, gdy śmierć nastąpi, kiedy wszystko piekło sprzysięgnie się przeciwko nam, żeby dusze nasze, jako zdobycz swoją pochłonęło, w owym okropnym i strasznym momencie, od którego wieczność nasza zawisła. A wtenczas o Panno najlitościwsza uczyń to dla nas, żebyśmy doznali słodyczy Serca Twego Macierzyńskiego; a dzielność Twojej powagi u Syna Twego Jezusa niech nam otworzy źróo miłosierdzia i bezpieczną ucieczkę, abyśmy mogli dostać się do nieba i tam Go z Tobą błogosławić, po wszystkie wieki. Amen.